Poszedłem do toalety, jak wróciłem został kumpel z dziewczyną, a reszta (3 dziewczyny zniknęły). Musiałem zapłacić, bo nie było możliwości podzielenia rachunku... No i jak wyszliśmy w 3, to zacząłem po niej cisnąć... ale od początku.
Drogi pamiętniczku, chciałbym zostawić tutaj nieprzyjemną historię, która mnie spotkała. Otóż zaczęło się wszystko na stoczni, gdzie byliśmy z kumplem i już myśleliśmy nad zmianą miejscówki, gdy kumpel podbił do 4 dziewczyn. Porozmawialiśmy chwilę z nimi i później my zdecydowaliśmy, że jedziemy do centrum, a dziewczyny z nami. Przyjechaliśmy i poszliśmy do pub-u. Tam usiedliśmy, rozmawialiśmy. Rozmowa średnio się kleiła, ale jakiejś spiny nie było. Ja, kumpel i dziewczyny zamówiliśmy napoje. Kumpel rozmawiał ze swoją wybranką, ja jako skrzydłowy chciałem może i coś ugrać dla siebie ale też wspomóc go w misji. Jednak potoczyło się zupełnie inaczej...
Dziewczyny zaczęły coś wspominać o pójściu do klubu (odebrałem to jako brak zainteresowania), następnie w wielkim skrócie poszedłem do toalety, wróciłem i chciałem zapłacić za siebie i za kumpla, jednak nie było opcji podziału rachunku. Zapłaciłem za wszystkich (więcej nigdy tak nie zrobię!) no i wróciłem, a tu okazuje się że 3 panny zmyły się, został kumpel i dziewczyna. Wyszliśmy na zewnątrz i w pewnym momencie zdenerwowałem się i powiedziałem co myślę o tej sytuacji: "Nie jestem sponsorem ani żadnym frajerem i nie będę stawiał Twoim koleżankom" - sprułem się do kumpla dziewczyny (Ona nic nie zamawiała, ale też nie była chętna do współpracy). Mówiła że zrobi zdjęcie paragonu itp. ale co da jej bez mojego nr konta/ nr tel? Xd
Pisała z koleżankami, udając że coś negocjuje i nagle zaczęła się oddalać - później przyśpieszyła, jakby uciekała. Gdy zorientowałem się co się kroi, poszedłem za nią a tam już były jej koleżanki - powiedziałem jej imię, ona odwróciła się, a ja rzuciłem w nią paragonem, odwróciłem się i poszedłem - takie nieprzyjemne sytuacje się zdarzają, dlatego trzeba mieć się na baczności. Panowie, nie jesteśmy sponsorami i nie zostawiajmy takich sytuacji bez odpowiedniej reakcji!
Zachęcam do pisania komentarzy, jakbyście się zachowali?
Każdej akcji towarzyszy reakcja
Odpowiedzi
Mówisz, że to jakieś obce
ndz., 2024-05-05 21:45 — SIKSMówisz, że to jakieś obce laski i nie będziesz za nie bulił.
Nie to, że nie było opcji podziału rachunku bo zawsze jest tylko obsłudze się nie chciało, a Ty za to zabuliłeś.
Trochę krzywa akcja ale zawsze się czegoś człowiek nauczy.
Powodzenia!